Urodziny i rokroczne przemyślenia

Właśnie skończyłam… Cóż, według Marii Czubaszek „Każda kobieta powinna w pewnym wieku ustalić, ile ma lat i już się tego trzymać”. Chyba jeszcze nie dotarłam do tego wieku, bo nadal nie zdecydowałam się przy jakiej liczbie lat obstawać. Ile by ich jednak nie było, to każdy 21 października nastraja mnie nieco refleksyjnie. Raz żwawiej, raz wolniej, ale zawsze zdarza mi się pomyśleć „Dziś moje urodziny. Co było rok temu? Co będzie za rok?”. I dziś takimi przemyśleniami się z Wami podzielę.

Czytaj dalej

Book tag – czyli co i jak czytam

Dawno temu, kiedy tsunami adrenaliny po założeniu własnego bloga powiodło mnie na fale internetu w poszukiwaniu inspiracji, odkryłam coś takiego jak tagi. I zakochałam się. Dlatego wybaczcie, ale przed Wami pierwszy z nich.

Czytaj dalej

Blog parentingowy – matka w sieci

Gdy świadoma kobieta oczekuje pierwszego dziecka, wiele sobie obiecuje. Stara się czytać fachową literaturę, przegląda internet, pyta o wszystko doświadczonych znajomych. Wiele też sobie wyobraża. Drży o zdrowie nienarodzonego dziecka, martwi się czy wszystko będzie dobrze. Zmienia się. Ale mimo tego czasu danego jej na przygotowanie, nigdy nie będzie gotowa na to, co spotka ją na końcu drogi. Bo gdy rodzi się dziecko, świat zyskuje kolejnego obywatela. Ale w tym samym momencie rodzi się też inny człowiek – matka. A jej świat, przynajmniej na chwilę, kurczy się tylko do jednej osóbki.

Czytaj dalej

A miało być tak pięknie

Dawno mnie tu nie było. Ostatnio, czyli w grudniu, miałam poruszyć kilka tematów – chciałam pisać o świętach Bożego Narodzenia, o postanowieniach noworocznych, o książce, którą dostałam od siostry w prezencie i przeczytałam jednym tchem… Miałam podsumować swój rok… Planowałam też popracować nad szablonem, któremu przydałoby się kilka udoskonaleń…
A życie, i to dosłownie, chciało inaczej. A ja nie narzekam, wręcz przeciwnie!

Czytaj dalej

Poszukiwanie przodków, czyli strata czasu

Wróciłam w zeszłą niedzielę z wyjazdu na Mazury. To rodzinne strony mojego taty i to właśnie z nim pojechałam. Nie była to jednak zwykła wizyta u babci, ponieważ (między innymi) mieliśmy do spełnienia misję. Otóż jadąc w piątek w stronę miasta docelowego, planowaliśmy zatrzymać się w pełnej małej mieścinie, Z. Mieliśmy w ten sposób postawić kolejne kroki na drodze do odnalezienia naszych przodków. Okazuje się jednak, że całe to szukanie jest bezsensowną stratą czasu i w ogóle nie powinniśmy go nawet zaczynać.

Czytaj dalej

Wybory, nie tylko 2015

Co obiecałam sobie rozpoczynając pisanie tego bloga, to że nigdy nie będzie na nim tematów związanych z polityką lub religią, bo nie jest to miejsce do prezentacji moich przekonań akurat w tych kwestiach. Ponieważ o religii już było (chociaż starałam się tam swoich poglądów nie forsować), to i o polityce mogę napisać. A konkretnie o wyborach, jakie mieliśmy wczoraj.

Czytaj dalej

Ramka motywacyjna na wyzwanie Scrapka – rękodzieło

Jak tylko na blogu Scrapka pojawiło się wyzwanie „w kratkę, w linię…” uznałam, że muszę wziąć w nim udział! W końcu cały ten blog jest w kratkę! Zatem prezentuję Wam ramkę, którą planowałam zrobić już wcześniej, ale teraz miałam dobry motywator.

Czytaj dalej

Najbardziej optymistyczne piosenki, cz. 1

Od początku pisałam wszędzie, że jestem uzależniona od muzyki. I jak na razie ani jednego wpisu o niej nie było. Dziś to nadrobię od razu muzyczną paczką – oto mój wybór najbardziej optymistycznych polskich piosenek jakie znam.

Czytaj dalej